Wewnętrzne oczyszczanie podczas pracy ze sobą
- agnieszka.zdrzalek

- 19 lut 2024
- 3 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 19 sie
Dlaczego taki temat? Ponieważ jest on bardzo ważny chociażby dla uświadomienia sobie, że takie coś jest, może nas spotkać na każdym etapie rozwoju duchowego i myślę, że jest on szczególnie ważny dla osób, które dopiero zaczynają pracę nad sobą - w brew pozorom, to proces, niejednokrotnie ciężki, który nie tylko zmienia nasze postrzeganie życia i świata, ale budzi nas do bycia prawdziwym sobą.
Warto wiedzieć, że nasza przemiana, transformacja i uzdrawianie z wszelakich traum może być bolesna, ale jest konieczna. Dlatego też wiedz, że nie jesteś sam/a, a wszelkie trudności, uczucie, że świat się wali, że jest wręcz gorzej niż było...to spotyka każdego z nas ale później jest tylko lepiej i łatwiej
Inaczej podchodzimy do życia, rozumiemy, łatwiej i szybciej radzimy sobie z wszelakimi problemami.
Ale wracając do tematu.
Zaczynając pracę nad sobą (czy to poprzez Reiki lub inne systemy energetyczne, medytacje, pracę z przekonaniami, blokadami itd.), w pierwszej kolejności na wierzch wyjdą wszystkie brudy, które chowaliśmy w sobie od wielu lat. Wszystko, co było zamiecione pod dywan, energia wymiata.
Wychodzą na światło dzienne nasze uśpione "demony" jak lęk, smutek, złość itp.
Wyobraź sobie, że w Twoim ciele jest pełno mniejszych i większych traum, blokad, przeszkód. Zaczynasz być świadomy i zaczynasz pracę nad sobą. Ponieważ przez lata zbierałeś w sobie te "brudy", nie ma miejsca na nowe wartości, jakości i przekonania. Najpierw musisz opróżnić to, co się nagromadziło.
Proces uwalniania czy też oczyszczania podczas pracy ze sobą lubię porównywać do starej rynny.
Jeśli rynna przez lata gromadziła liście, kamienie, patyki, mech itd. w którymś momencie zapycha się i przestaje działać. Jeśli chcesz ją oczyścić, wtłaczasz w nią wodę i razem z silnym strumieniem w pierwszej kolejności wypływają te wszystkie patyki, kamyki, liście itd. Potem dopiero popłynie czysta woda i rynna jest gotowa do spełnienia swojej funkcji.
Podobnie jest z nami.
Wpuszczasz w siebie światło, wyciągasz na wierzch te wszystkie śmieci robiąc tym samym miejsce i przestrzeń. Teraz jesteś gotowy na nowe wartości, przekonania i jakości.
Ten proces niejednokrotnie jest bolesny i nieprzyjemny ale niezbędny dla dalszego rozwoju. Niestety wielu ludzi poddaje się. Są i tacy, którzy nie rozumieją co się dzieje i kiedy "wywala" im emocje, wracają stare wspomnienia i lęki, których nie chcą, których się boją, zaczynają winić terapeutów, że to ich wina, że zniszczyli im życie, że te metody to "diabelskie nasienie" i zło.
Złem jest jednak to, że gromadzimy w sobie te wszystkie świństwa, kumulujemy je, chowany, uciekamy przed nimi, próbujemy zapomnieć lub udajemy, że nie ma problemu. W ten sposób krzywdzimy sami sobie.
Chcąc uzdrowić siebie, najpierw musisz oczyścić to, co zalega bardzo głęboko. Trzeba "oczyścić rynnę", dać temu światło.
I czasem po takiej pracy wydaje się, że jest gorzej niż było, że wszystko się wali i psuje.
Nie poddawaj się.
Oczyść i uzdrów co trzeba i wtedy popatrz co się zmieniło.
Kiedy spojrzysz na siebie, na swoje życie i postępy, które poczyniłeś na przestrzeni lat, zauważysz, że cały ten proces Ciebie umocnił.
Ważne jest, aby się nie poddawać.
Ogromnym problemem dla wielu ludzi jest wzięcie odpowiedzialności za sobie, za swoje działania i za swoje życie.
Ale wzięcie odpowiedzialności za siebie, swoje działania i swoje życie jest kluczowym elementem rozwoju osobistego i duchowego. To świadome podejście wymaga od nas akceptacji konsekwencji naszych wyborów, zarówno dobrych, jak i złych, oraz gotowości do działania w celu poprawy swojej sytuacji.
Przyjęcie pełnej odpowiedzialności oznacza również zdolność do samodzielnego myślenia, podejmowania decyzji zgodnie z własnymi wartościami i celami oraz podejmowania działań w celu osiągnięcia sukcesu i spełnienia. Jest to proces ciągłego rozwoju, który wymaga od nas uczciwego samooceniania, otwartości na naukę i gotowości do zmiany.
Wzięcie odpowiedzialności za siebie może przynieść wiele korzyści, takich jak większa kontrola nad własnym życiem, poczucie spełnienia i satysfakcji, oraz budowanie silnego fundamentu dla rozwoju duchowego i osobistego. To ważny krok na drodze do samorealizacji i osiągnięcia harmonii wewnętrznej.
Dlatego tak ważne jest świadome podejście do swojej przemiany, nie poddawanie się w trudnych chwilach. Warto wtedy szukać wsparcia, inspiracji i pomocy. Czytaj, dużo czytaj - pozytywne książki i artykuły. Słuchaj pozytywnych ludzi i inspiruj się ich historiami. To otwiera drogę do osobistego wzrostu, duchowego dojrzewania i pełniejszego życia.









Komentarze